Indywidualne rozliczanie kosztów ogrzewania to szansa na oszczędności dla milionów Polaków oraz zapewnienie przejrzystej informacji o zużyciu ciepła

Nowelizacja ustawy o efektywności energetycznej, wraz z uzupełniającym ją rozporządzeniem, porządkuje kwestię sposobu pomiaru zużycia ciepła. Dzieje się tak m.in. dzięki wprowadzeniu obowiązku jego indywidualnego opomiarowania. Zmiany te mogą przynieść bezpośrednie korzyści odbiorcom ciepła, a przy tym będą minimalizowały negatywny wpływ na środowisko naturalne.

Podpisana w kwietniu 2021 roku nowelizacja ustawy o efektywności energetycznej dostosowuje polskie regulacje prawne do wymogów unijnej legislacji. Ustawa i uzupełniające ją rozporządzenie, które weszło w życie 24 grudnia 2021 roku, to przede wszystkim szereg zmian, które bezpośrednio wpływają na  właścicieli i zarządców mieszkań w budynkach wielorodzinnych. To właśnie oni zostali zobowiązani do montażu ciepłomierzy lub podzielników kosztów ogrzewania oraz wodomierzy umożliwiających zdalny, bezkontaktowy – a więc i bezpieczny, co jest dziś szczególnie ważne – odczyt. Właściciele i zarządcy nieruchomości muszą dostosować regulaminy spółdzielni i wspólnot w ciągu 12 miesięcy od wejścia w życie rozporządzenia. Z kolei wszystkie urządzenia bez zdalnego odczytu, zamontowane przed wejściem w życie ustawy, muszą zostać wymienione na spełniające ten wymóg do 1 stycznia 2027 roku. Nowe prawo wprowadza również obowiązek szczegółowego i regularnego informowania mieszkańców o zużyciu ciepła. 

Nowe prawo niesie ze sobą liczne korzyści. Mieszkańcy, którym zarządcy nieruchomości, zainstalują urządzenia do opomiarowania, będą mogli korzystać z energii w sposób bardziej racjonalny i oszczędny. Wzrośnie również ich świadomość w zakresie zużycia ciepła, a jego kontrola stanie się łatwiejsza. W praktyce może przełożyć się to na znaczące oszczędności w domowych budżetach, tak ważne w obliczu rosnących  cen energii. Szacunkowo, użytkownik lokalu o wielkości ok. 50 mkw. będzie mógł w ciągu roku zaoszczędzić od ok. 200 do 300 zł.

Na takiej metodzie pomiaru zużycia ciepła skorzystają także zarządcy nieruchomości – spółdzielnie czy wspólnoty mieszkaniowe. Automatyzacja procesu wymagana ustawą pozwala na redukcję kosztów obsługi odczytów oraz usprawnienie zarządzania budynkami.  Trzeba również podkreślić, że montaż podzielników oraz dostęp do cyklicznej informacji o zużyciu ciepła, są według nowych przepisów obligatoryjne. W nowelizacji ustawy o Prawie energetycznym ustawodawca zawarł zapisy o sankcjach dla  właścicieli i zarządców budynków uchylających się od wprowadzenia zmian. Nie ma więc odwrotu od tej „pomiarowej rewolucji”. 

Systemy opomiarowania to szansa dla Polski na racjonalne gospodarowanie źródłami energii. Według szacunków, do opomiarowania pozostało ok. 3 mln mieszkań. Ujęte w ustawie zapisy są jednym z ważnych działań na rzecz osiągnięcia krajowego celu oszczędności energii finalnej na koniec 2030 roku w wysokości 5,58 mln ton oleju ekwiwalentnego. 

Nie zapominajmy również o środowisku, które jest naturalnym beneficjentem wprowadzanych właśnie zmian legislacyjnych. Trzy miliony opomiarowanych mieszkań pozwala na zmniejszenie emisji CO2 aż o 2 mln ton rocznie. To kolejna cegiełka, którą możemy dołożyć do całego zestawu działań mających na celu ochronę klimatu i bardziej racjonalne gospodarowanie zasobami naturalnymi naszej planety.